Jak co roku, wiele osób będzie miało dylemat, gdzie i w jaki sposób spędzić tegorocznego Sylwestra. Grono osób wybierze góry, gdzie będą mogły szaleć na stokach. Część zostanie w domach, uczestnicząc w domówkach i imprezach w okolicznych knajpach. Jednak równie wspaniałym, choć nieoczywistym wydaje się Sylwester nad morzem. Dlaczego?

Poza sezonem jest taniej

Sezon dla kurortów nadmorskich zaczyna się w maju, a kończy wraz z początkiem października. Oznacza to, iż właściciele hoteli, pensjonatów i prywatnych kwater, chcąc przyciągnąć do siebie klienta poza sezonem, znacznie obniża koszty wynajmu. Wdychanie morskiego powietrza i zdrowotnego jodu będzie nas zatem kosztować dużo mniej pod koniec grudnia niż lipcu czy sierpniu. Będzie tu wtedy także dużo taniej niż w górach.

Sylwestrowe bale

Z tego samego powodu, poza obniżką cen, właściciele hoteli przyciągają turystów różnego rodzaju atrakcjami. Najbardziej popularne będą na pewno bale i zabawy taneczne organizowane w hotelach w Sylwestra. Na pewno znakomicie na nich zjemy, wypijemy wyśmienite drinki i wybawimy się po wsze czasy. Najprawdopodobniej będziemy mieli też okazję obejrzeć pokaz fajerwerków o północy w Nowy Rok.

Atrakcje mniej oczywiste

Najbardziej odważni na pewno znajdą dla siebie idealną atrakcję sylwestrową, która będzie mniej oczywista, niż udział w balu organizowanym przez hotel. Kto bowiem może się pochwalić, chociażby kąpielą w Bałtyku w noworoczny poranek? Taką aktywnością będą zachwyceni wszyscy wielbiciele morsowania. A może sylwestrowy rejs statkiem? Romantycy na pewno z chęcią skuszą się na spacer o północy brzegiem morza, podziwianie gwiazd, czy fajerwerków puszczanych z miasta, z dala od zgiełku i tłumów.

Gwiazdy muzyczne na wyciągnięcie ręki

Wiele nadmorskich kurortów w sylwestrową noc zapewnia turystom rozrywkę na wysokim poziomie, zatrudniając gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Może akurat w jednym z nich zaśpiewa nasz idol?

Jak widać, Sylwester nad morzem jest świetnym rozwiązaniem praktycznie dla każdego, od romantycznego introwertyka po duszę towarzystwa.